Prze-Z-nikanie

Moim marzeniem zawsze było być niewidzialną.
Przenikać, bezkarnie obserwować i trwać w świecie, który tylko ze mną współistnieje; nie dotyczy mnie i nie dotyka.
Jak “czuły narrator” mogłabym katalizować świat przez pryzmat własnych myśli i emocji.
Nie mając ciała, nie znając bólu… albo znając- w końcu ból to nie tylko reakcja ciała, neuronów, układu nerwowego – to także część myśli …
chyba…
… wciąż szukam odpowiedzi